Jo Nesbo oferuje czytelnikowi ten dopracowany tekst pełen zwrotów akcji, pismo charakteryzujące się odpowiednim stopniem tajemniczości, z mordercą pracującym i bohaterem, który będąc duszą w zatraceniu uderza i zwycięża. Strona po stronie zachęca się czytelnika do pójścia dalej, do odkrycia, kto kryje się za ciemną stroną, która nawiedziła Oslo. Jo Nesbo dzięki obecności płynnego i bezpośredniego języka, bez skomplikowanych połączeń semantycznych dociera do sedna całej historii.
Dlatego poprzez serię konkretnych postaci, poszukiwanego mordercę i optymalny styl, powieść zachwyca. Niełatwo nie dostrzec, że około strony 450, powieść staje się nieco cięższa w czytaniu. Dzieje się tak, ponieważ Nesbo ma tendencję do stawania się zbyt surrealistyczne, nadmierne, powodując, że Hole wykonuje działania wykraczające poza ludzkie, możliwe do wyobrażenia czyny. Autor zmusza sprawcę do działań, które są na granicy akceptowalności. Jeśli dodamy do tego, że zabójca wydaje się mieć swobodę działania, ponieważ za każdym razem, gdy zakłada się, że zidentyfikowaliśmy jego tożsamość i przystąpimy do aresztować trzeba się cofnąć. Bohater rozdaje karty i można odnieść wrażenie, że to on kieruje wydarzeniami a nie autor. Jeśli z jednej strony w rzeczywistości zwiększa to ciekawość i napięcie, z drugiej strony utrudnia kontynuację. Doświadczony poszukiwacz przygód i oddany czytelnik Nesbo westchnie w końcu i powie po cichu „Nesbo daj tego mordercę”.
Podsumowując; autor potwierdza, że jest jednym z najbardziej cenionych i najwybitniejszych pisarzy kryminałów naszego stulecia. Dzięki fabule z ekscentrycznym, ale przenikliwym bohaterem powieść pomimo swojej obszerności zasługuje na przeczytanie.